LUBARTÓW: JEDEN NIE MIAŁ UPRAWNIEŃ, DRUGI BYŁ CAŁKIEM PIJANY
Mając 3,5 promila alkoholu w organiźmie wjechał w motocyklistę, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem. Mowa o 54-latku, który w takim stanie kierował fordem fiestą. Jaka ustalili policjanci kierujący motocyklem 18-latek nie miał prawa jazdy.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w Kocku na ulicy Kleeberga. W godzinach popołudniowych 54- latek kierując fordem fiesta, najechał na tył motocykla, który zatrzymał się na skrzyżowaniu, zgodnie z obowiązującym oznakowaniem drogowym. Motocykl został wyrzucony na wysepkę. Jak okazało się po zbadaniu stanu trzeźwości, kierujący fordem miał ponad 3,5 promila alkoholu w organiźmie. Drugi, 18-letni kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
54-latek został zatrzymany przez policjantów. Zabezpieczono miejsce zdarzenia. W samochodzie i motocyklu zatrzymano dowody rejestracyjne. 54-latek odpowie teraz przed Sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Drugi kierujący został ukarany mandatem karnym za kierowanie motocyklem bez wymaganych uprawnień.
starszy sierżant Jagoda Stanicka