Lubartów: By uniknąć zderzenia wjechał do rowu
Na szczęście tylko uszkodzeniem karetki pogotowia medycznego skończyło się dzisiejsze poranne zdarzenie z dzikim zwierzęciem w Firleju. Nikomu nic się nie stało. Zwierzę uciekło do lasu. Policjanci apelują - uważajmy na zwierzynę!
Dzisiaj w godzinach porannych dyżurny lubartowskiej komendy dostał informację, że w Firleju karetka pogotowia ratunkowego wjechała do rowu. Policjanci natychmiast przyjechali na miejsce zdarzenia. Jak ustalili mundurowi, kierujący karetką pogotowia jadąc w kierunku Kocka nagle zauważył wybiegające na drogę zwierzę. Chcąc uniknąć zderzenia z nim wykonał manewr obronny kierownicą, zjeżdżając do pobliskiego rowu. Nikomu na szczęście nic się nie stało. Karetka również nie przewoziła pacjenta. Kierujący był trzeźwy. Policjanci sporządzili dokumentację ze zdarzenia drogowego.
Policjanci apelują - uważajmy na dzikie zwierzęta, zdejmijmy nogę z gazu i bądźmy bardziej ostrożni.
starszy sierżant Jagoda Stanicka
