4-latek wymagał natychmiastowej pomocy. W dotarciu do szpitala pomogli policjanci
Policjanci z lubartowskiej drogówki pomogli mężczyźnie wiozącemu do lubelskiego szpitala 4-letnie dziecko, które doznało poważnego urazu głowy. Z uwagi na panujący duży ruch na drodze krajowej, mundurowi przez blisko 30 kilometrów pilotowali samochód z chorym chłopcem. Dziecko szybko i bezpiecznie trafiło pod opiekę lekarzy.
W piątek po południu do pełniących służbę lubartowskich policjantów podjechał kierowca audi. Mężczyzna poprosił mundurowych o pilną pomoc w szybkim i bezpiecznym dotarciu do szpitala w Lublinie. Jak się okazało, wiezie samochodem swoje 4 letnie dziecko, które doznało poważnego urazu głowy w wyniku upadku na twarde podłoże.
Z racji piątkowego popołudnia na drodze krajowej numer 19 panował duży ruch. Aspirant sztabowy Adam Niedziela oraz starszy sierżant Piotr Urban z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych rozpoczęli pilotaż samochodu do oddalonego o blisko 30 kilometrów szpitala w Lublinie. Chłopczyk szybko trafił pod opiekę lekarzy.
starszy sierżant Jagoda Stanicka
